Polub mnie!

poniedziałek, 22 grudnia 2014

Jak sałatką Pawłowicz odwrócono uwagę od próby zmiany Konstytucji

Podczas gdy w mediach huczy o kilometrówkach i sałatce pani Pawłowicz w Sejmie w nocy przeprowadzone zostaje głosowanie nad zmianą konstytucji czyli najważniejszego aktu w państwie. Media milczą. Czyżby klasyczny przykład politologicznego zjawiska dwóch rąk? Gdzie jedna kręci i odwraca uwagę a druga bez problemu robi co jej się podoba.

Z reguły każdej „aferze” o błahostkowym znaczeniu o którym media przesadnie pieją towarzyszy jakieś istotne działanie, które musi zostać przykryte i nie za bardzo nagłośnione (jak np. kradzież pieniędzy z OFE). Dlatego też zastanawiałem się o co chodzi tym razem z tymi kilometrówkami i słynną sałatką pani Pawłowicz. I tutaj pomógł mi artykuł publicystyczny jaki znalazłem w „Gazecie Bałtyckiej”, który to poinformował, że była próba zmiany konstytucji. Pomijając fakt czy była ona istotna czy nie (dotyczyła prywatyzacji lasów państwowych czyli jest na czym zarobić i opóźnić bankructwo Polski) to jednak zmiana takiego dokumenty powinna być w centrum uwagi. Czemu nie mamy dyskusji na temat znaczenia tej zmiany i możliwości tworzenia później ustaw, które ta zmiana umożliwi? Ciekawostką jest też to, że głosowanie miało miejsce w nocy 18 grudnia ok. godziny 0:20 (Przeciągnęły się obrady) i zawiązała tam się dziwna koalicja: za głosowali: PO, SLD, PSL, TR, BiG; przeciw głosowali: PiS, SP. Niezrzeszeni posłowie mniej więcej pół na pół.

Robi się z ludzi idiotów a co gorsza, większość tymi idiotami jest gdyż ich w ogóle to nie obchodzi. Lepiej pośmiać się z Pawłowicz niż zasiąść nad rozkradaniem Państwa i istotnymi zmianami. Ludzie za PRLu wyszli na ulice bo nie mieli co jeść. Teraz jeszcze mają, więc jest dobrze. Stoją jak te krowy przy korycie i czekają aż pan im da jedzenie. Kiedy nie będzie dawać będą muczały, ale nadal przy tym korycie zostaną bo nie pomyślą, że mogą iść na łąkę czy do obory i tam same sobie znaleźć i mieć dużo więcej. Stoją i czekają. Pan je w końcu poczęstuje sałatką Pawłowicz a one zadowolone dalej będą stały w miejscu nie fatygując się do myślenia. Jak to głupie krowy.

Edukacja medialna ludzie! Wyłączcie TV włączcie myślenie!

wtorek, 16 grudnia 2014

Kaczyński vs Sikorski. Czyli TVN w akcji. Całą dobę.

Zwykły lead czyli wprowadzenie, tak zwana zajawka. Zapowiedź artykułu, tekstu, materiału prasowego. Coś tak prozaicznego a tak wiele może powiedzieć. Taki przykład dwóch leadów ze strony faktów tvn24. TVN potrafi powiedzieć wiele ale z hasła „Cała prawda całą dobę” zgadza się tylko „Całą dobę”.

Nie skupiając się na ogólnej działalności tej stacji i pomijając ich kłamstwa w różnych materiałach, chciałem powiedzieć, że fenomenem jest manipulowanie wiadomościami i ich treścią. Uczyłem się o tym i jest to bardzo proste. Wystarczy zmienić parę słów i tekst nabiera innego znaczenia.

TVN wspiera lewicowe partie, przede wszystkim PO, stąd też ataki na „opozycję”.



Do swoich materiałów powinno wybierać się osoby obiektywne albo też z różnych środowisk, teraz jednak do wszelkich programów czy też w materiałach prezentuje się jeden punkt widzenia. Powaga tytułu jaki noszą ów sędziowie wzbudza poważanie i zaufanie. Co powiedzą winno być święte. Oczywiście inną sprawą jest to jak sądy i cały wymiar „sprawiedliwości” działają. Pod pozorem prawa załatwiają swoje interesy czego mamy wiele przykładów, oczywiście przemilczanych przez pro rządowe media. To oczywiście na marginesie, jasną sprawą jest to, że Ci panowie nie poddadzą w wątpliwości niezawisłości sądów, gdzie pracuje jeszcze wielu z poprzedniej epoki ze znajomościami politycznymi. Czy Ci panowie takie mają? No właśnie.. Wypowiadają się na tematy polityczne? Politolodzy? Niee, ale mają wysokie tytuły sędziowskie więc mogą mówić o wszystkim i tak w tekście to będzie poważnie wyglądało.

W tytule i krótkim leadzie pada słowo komunizm czyli obciążenie- źle się kojarzy. No i na koniec mała ironia: prezes znów bredzi i jeszcze „dołożył” kolejne oskarżenia. A nie przepraszam, po prostu tekst. Oskarżenia mogłyby brzmieć za poważnie

Był to tekst zapowiadający materiał (jego jakość jest chyba oczywista) obiektywnie mówiąc (po materiale nie można tego powiedzieć) o niebezpodstawnych oskarżeniach na które jest wiele dowodów.


Teraz zapowiedź materiału o byłym Ministrze Spraw Zagranicznych a obecnym Marszałku Sejmu czyli człowieku który powinien stać na straży dobrego imienia posłów i uczciwości. Uczestnik drogich kolacji na których mówi otwarcie o swoich poglądach, działaniach i wysłuchuje widocznie zgadzając się z tym, że Polska istnieje tylko na papierze i wiele innych kontrowersji. Wszak oni do tego doprowadzili. Zmienił nazwę w miejscowości w której ma dworek, teraz swoją wieś. Wykorzystuje władze dla własnych interesów nie dla innych. Bierze pieniądze za jazdę prywatnym samochodem gdy posiada służbową limuzynę z której korzysta bardzo często. Wiele, wiele innych można o tym człowieku mówić. Treści materiałów są różnego kalibru, ale jak wygląda lead do kolejnego(!) śledztwa ( co swoją drogą świadczy o prokuratorze i całym niezawisłym sędziowaniu)?



Znów męczą biednego Sikorskiego. Możemy dowiedzieć się, że jeszcze raz będą badać kilometrówki choć już to wcześniej uczynili (czyli nie jest to jakieś istotne). Rzecznik marszałka mówi, że są spokojni, wszak nic się nie stało. W leadzie mamy napisane, że to po raz kolejny a wcześniej nic nie było. Czepiają się bez powodu. Mamy informację o innych doniesieniach (donos- tak jakoś kojarzy mi się z PRLem „Uprzejmie donoszę”), między innymi o organizację jakiś śmiesznych urodzin w jakimś śmiesznym pałacyku (zdrobnienie nie przypadkowe, brak znaczenia jakaś błahostka, ciągle wymyślają coś na naszego marszałka). Pałacyk-> urodzinki -> ministerek -> pieniążki -> z budżeciku -> czyli z kieszeni.. -> naiwnych Polaczków..

Cała prawda całą dobę? TVN: Całą dobę.

PS. TVN za materiał o Wiplerze chciałbym nominować do nagrody Goebbelsa roku 2014 edukatora medialnego!

PS 2. Tak swoją drogą liczba udostępnień (prawy górny róg) tych tekstów także pokazuje, że chodzi tu bardziej o nienawiść do PiS'u. Co po moich znajomych bardzo widać i nieważne co, jak PIS czy Kaczyński to zachlastać. Z tym się wiąże nienawiść do Kościoła i wszelkich konserwatywnych poglądów jakie są jeszcze w tej partii (co by o niej nie sądzić) obecne i głoszone.

czwartek, 11 grudnia 2014

Dlaczego Newsweek nienawidzi Polskości?

Bardzo ciekawym przykładem dla badaczy medialnych oraz przyszłych dziennikarzy jest tygodnik Newsweek. Fenomen! Pokazuje jak z szanowanego i popularnego ogólnoświatowego tytułu można zrobić Polskie wydanie, które śmiało powinniśmy nazwać lewicowym pisemkiem, atakującym najwyższe wartości i tradycję kraju w którym powstaje.

Odkąd redaktorem naczelnym tegoż pisma został pan Tomasz Lis, treści jakie się w nim ukazują aż biją w oczy stronniczością i propagandą lewej strony. Jednak to co opublikowano ostatnio na stronie newsweek’a przeszło najśmielsze oczekiwania. „Bazgroły nienawiści” to tytuł galerii jaką pokazuje tygodnik. Nie bardzo wiadomo o co chodzi. Znajdują się w niej graffiti kibicowskie. Na paru zdjęciach widać pomazane na ścianach hasła atakujących się kibiców klubów z Łodzi i Krakowa. Poprawne politycznie osoby i posiadających małą wiedzę z zakresu świata kibicowskiego (wiedzę a nie głupoty publikowane przez główne media) obruszać i przerażać mogą napisy: „Śmierć żydowskiej kurwie” i „Jebać żydów maczetami”. Jestem święcie przekonany, że oburzenia nie wzbudza fakt występowania słów „Śmierć” oraz „Jebać maczetami”, ale „Żydów” i „Żydowskiej”. Chciałbym wyjaśnić tutaj, że konotacje z żydami mają związek z Żydowską przeszłością tych klubów. Ot co. Żydzi, naród taki jak inne.
Przeraża fakt nawoływania do śmierci, jednak w światku kibicowskim takie okrzyki się zdarzają co nie przeszkadza jednak później kibicom obu klubów iść ramię w ramię dla słusznej sprawy ( O czym już pisać według niektórych nie warto). Naganne są oczywiście zdarzenia zabójstw czy ataków ostrymi narzędziami na kibiców innych drużyn. Są to rzadkie i sporadyczne wypadki jednak występujące. Spotykają się one z ostrą negacją całego świata kibicowskiego i wiadomo, że nikt normalny w tego typu aktach nie bierze udziału. Podsumowując tę część: Rozumiem wzburzenie tymi dwoma zdjęciami i hasłami na nich widniejącymi, może to trochę wynikać z niewiedzy ale fakt, nie każdy musi „czuć kibicowskie klimaty”.

To jednak co przedstawia zdecydowana większość zdjęć w tej galerii opatrzonej takim tytułem woła o pomstę do nieba! „Chwała Wielkiej Polsce”; „Wielka Polska”; „Gwiazda Biała, Orzeł Biały, To Są Nasze Ideały” itp. są zrównane z ziemią jako nawołujące do nienawiści. Jest to przedstawiane jako coś złego i gorszącego. Jak to możliwe? Czy dumne pokazywanie barw i przywiązania do Kraju, narodu jest mową nienawiści? Złem? Widocznie Newsweek tak uważa i chcą aby inni tak myśleli. Tak samo jak sowieccy okupanci mordujący polskich bohaterów, żołnierzy wyklętych, których także nazywano faszystami itd. (np. Witolda Pileckiego). Ta sama śpiewka- ta sam chęć zniszczenia Polski. Złość w człowieku wzbiera, że takie działania są tolerowane i co więcej, pan Lis otrzymuje jeszcze odznaczenie od prezydenta! Pan Lis jest synem wysokiego rangą oficera Ludowego Wojska Polskiego czyli jednego ze sług moskiewskich chcącym zniszczyć patriotów chcących wielkiej i niepodległej Polski. Jaki ojciec taki syn?


PS. Przypomina mi to historię, jaka przytrafiła się mojemu znajomemu, który przyszedł na lekcję języka POLSKIEGO(!) w szkole średniej z orłem na koszulce i został zbesztany przez nauczycielkę, która twierdziła, że nie powinien tak manifestować Polskości, że to skandal i że czas z tym skończyć oraz otworzyć się na inne narody. Pewnie powinien przyjść z gwiazdą Dawida? Jak widać tego typu publikacje jak ta w tygodniku przynoszą zamierzony efekt.




piątek, 5 grudnia 2014

Idioci pieją czyli filmik o Rydzyku przyjmującym datki

Przez kilka ostatnich dni w sieci dużym zainteresowaniem cieszy się fragment uroczystości jubileuszu powstania Radia Maryja na którym to jego założyciel, o. Tadeusz Rydzyk rozdaje wiernym jakieś pamiątki a Ci wręczają mu białe koperty najprawdopodobniej z datkami. Muszę zareagować.



Wiele osób w mediach społecznościowych publikuje ten materiał z wielkim oburzeniem i sensacją: jak tak można. Kompletnie jest to niezrozumiałe.

Ludzie wspierają z własnej woli działalność fundacji Lux Veritatis, która jest właścicielem Radia Maryja oraz telewizji TRWAM czyli najbardziej znanych i najpowszechniejszych katolickich mediów. Cóż w tym złego? Ludzie chcą aby wartości jakie prezentuje Kościół docierały do jak największego grona ludzi w tym moralnie upadłym świecie.

Wielu też z komentujących zwraca uwagę na moralną stronę przyjmowania datków. Media te, fundacja jak i cały Kościół utrzymuje się właśnie z datków. Jak można mówić czy coś jest moralne czy nie? Jak można krytykować kogoś kto sam decyduje na co przeznacza swoje pieniądze? Jak w końcu można oceniać stopień "omotania" danych wiernych? Jestem pewien, że żaden z wyrazicieli tych poglądów nie wie czym jest wiara i obecność w KK. Jakim prawem o Kościele najgłośniej krzyczą Ci, którzy z nim nie uczestniczą? Może chodzi o zamożność ojca Rydzyka? O to ile zarabia? Wykonuje swoją pracę i bierze za to wynagrodzenie. Boli kogoś to jakim majątkiem dysponuje? Politycy dysponują znacznie większymi, biznesmeni, prezesi banków również. To nikogo nie razi? Nikogo nie okrada, nikt nie ma poczucia bycia okradanym. Dlaczego przeszkadza to komuś kto nie dał ani złotówki? Nie zastanowiło to nikogo? Dlaczego nie wszczynacie szumu kiedy to tak wspierana przez was (głoszący takie poglądy, lewicowi ludzie)Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy zbiera pieniądze od ludzi w całym kraju i duży procent z zebranych (większy niż właściciele Lux Veritatis bądź inne instytucje kościelne np. Caritas, który mała i znikomą część wydaje na administrację) bierze dla siebie? Dlaczego wtedy nie krytykujecie? Bo jesteście omamiani szlachetnością, równością, medialną i propagandową papką, którą łykacie aż miło. Ta sama papka nakłania was do krytyki Kościoła i to krytyki często nieuzasadnionej. Bo reprezentuje on wartości, które budują a inni z jakiś powodów chcą tylko niszczyć to co dobre i słuszne. A wy to łykacie, niszcząc.

Na tym materiale widać także jak o. Rydzyk nie daje wiernym całować się w rękę a i to spotkało się z krytyką w postaci: "Gdzie mi z rekami, dawaj kopertę". Jest to po prostu śmiech na sali. Ewidentna głupota, kompletny brak wiedzy i ogłupienie wygłaszających takie poglądy jest pewny. Tego typu zdania starają się zdyskredytować te media, przez co Kościół i wartości jakie ze sobą on niesie.

Te wszystkie zachowania są skutkiem szerzącej się lewicowej propagandy, którą ludzie łykają jak Pelikany. Z Kościołem walczyły wszystkie reżimy przez wszystkie lata jego istnienia, zawsze starano się go zniszczyć przez wszelkie manipulacje, oskarżenia czy też fizycznie. To jest historia. Ludzie mają krótką pamięć: Kościół udzielał schronienia i dawał pomoc w trudnych czasach, tam znajdzie każdy pocieszenie. Historia jest pełna przykładów próby zniszczenia i zmargenalizowania Kościoła, jednak krótkowzroczność wygodnej masy ludzi, która zamiast wymagać od siebie woli iść na łatwiznę i łykać to co inni podadzą jest za duża.

Irytują mnie te wszystkie działania tak bardzo widoczne. Musiałem to napisać w ramach swojego komentarza, ale także swoistego katharsis.

Nie chcesz chodzić do Kościoła? Nie chodź. Nie chcesz wierzyć? Nie wierz. Nie chcesz wspierać? Nie wspieraj. Tylko daj spokój innym, którzy to robią i zajmij się swoimi sprawami a nie wtrącasz się w coś co ciebie nie dotyczy i tobie w drogę nie wchodzi.